niedziela, 10 grudnia 2017

Rozdział II

Idąc, zobaczylam cos,czego nigdy nie chcialam zobaczyc... 


W pobliskim kiosku na wszystkich gazetach i czasopismach widniały te najgorsze nagłówki “ Zayn Malik i Gigi Hadid zaręczyli się!” i zdjecia przytulającej,zakochanej pary..
Poczułam, że nie mam juz serca. On juz nie wróci, zaręczył się.. Jest szczęśliwy.
Nie wytrzymałam,pobiegłam szybko do najbliższego sklepu monopolowego i kupiłam 5 butelek Jack’a Danielsa. Gdy wróciłam do domu, już od progu zaczęłam pić. Kończąc 3 butelkę,usłyszałam ze ktoś wchodzi do domu,choć bardzo mało mnie to interesowało. Ilość promili we krwi i ten jeden nagłówek sprawiły ze było mi już wszystko jedno. Słyszałam cichy szmer i biorąc do ręki czwartą butelkę spojrzałam tylko na osobę stojącą przede mną, po tym butelka wypadła mi z ręki a ja widziałam tylko ciemność…
Otwieram oczy czując piękny zapach i to co widzę sprawia ze muszę przetrzeć dokładnie oczy bo nie wierze w to co widzę. Na łóżku przy mnie siedzi najpiękniejszy mężczyzna mojego życia,ubrany jedynie w szare dresy,którego w nich uwielbiam i trzymający tace ze śniadaniem.
-dzień dobry, piękna-mowi do mnie tym swoim cudownym głosem.
-mm.. Hej. Czy ja śnie?
-nie skarbie. Choć sen w którym jesteś ubrana jedynie w moja koszulkę byłby piękny-uśmiechnął się do mnie-a teraz siadaj i jedz.
Dopiero po jego słowach zorientowałam się ze rzeczywiście jestem ubrana tylko w jego ulubioną koszulkę,którą uwielbiam. Zarumieniłam sie lekko i tak jak kazał usiadłam i zaczęliśmy jest śniadanie.karmiąc się przy tym nawzajem. Kończąc posiłek, Zayn odłożył tace na stolik nocny i zaczął mnie całować. Jeju,jak brakowało mi jego ust! Nagle zaczął mi się zamazywać widok Zayna i już nie czułam jego ust.. Co jest grane?! Znów ciemność. . .
No tak,to tylko sen..piękny sen. Ja nie chciałam się z niego budzić! Chce tam wrócić!
‘Ałł! Moja głowa!’ Moje myśli przerwał straszny ból głowy. Czemu ? Co się dzieje? Dlaczego boli mnie tak głowy? Zaczęłam otwierać oczy i ..
Kurde! Co ja tu robię?! Gdzie ja jestem ?



------------------------------------------------------------------------------------------------------------ 

Heeej,moi kochani!
przepraszam, że taki krótki,ale obiecuje, że następny będzie o wiele dłuższy ! :D
Jak wam się podoba?
Jest tu ktoś??  
Komentujcie! Bardzo mi na tym zależy! 
Do następnego tygodnia i życzę udanego tygodnia,miśki <3

3 komentarze:

  1. Jak możesz pytać czy ktoś tu jest?! No przecież ja jestem! Szkoda, że taki krótki, bo megaa.. Jestem mega ciekawa co się dalej wydarzy. Mam nadzieję, że niedługo akcja się rozwinie. Teraz muszę znowu czekać cały tydzień? Nieee ja tyle nie wytrzymam.
    Największa fanka <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znów miło mi to słyszeć!
      Dziękuję bardzo!
      Niestety niezbyt mam czas w tygodniu by pisać rozdział, ale postaram sie dodać tym razem moze wczesniej? Kto wie :*
      Trzymaj sie!

      Usuń
  2. Kurcze, jak ja jej współczuję. To musi być naprawdę straszne... I jeszcze te sny...

    OdpowiedzUsuń

Rozdział XIII

Oczami Harrego Wyszedlem z tego domu trzaskajac drzwiami by pokazac jak wkurwiony jestem. Co za glupia suka, przy mnie mogla miec wdzyst...